Wyspa Muzeów w Berlinie to kompleks pięciu muzeów, których nie da się zobaczyć w jeden dzień. W teorii oczywiście jest to możliwe, ale obawiam się, że jedyne co zapamiętacie z tej wizyty to uporczywy ból nóg. Dlatego do zwiedzania lepiej podejść sposobem. Możliwości jest wiele – jedną z nich jest zwiedzenie wyspy z podcastem Przed Obrazem.
W planach jak zwykle jest dziesięć odcinków. Pierwszy standardowo odpowiada na pięć ogólnych pytań dotyczących kolekcji, natomiast w pozostałych opowiadam o konkretnych dziełach sztuki, które można zobaczyć na Wyspie Muzeów. Zatrzymujemy się przy popiersiu Neferetiti, bramie Isztar, portretach fajumskich i kilku obrazach ze zbiorów Alte Nationalgalerie.
Zacznijmy jednak od ogólnej historii Wyspy Muzeów w Berlinie. Sprawdźmy, kiedy nad Sprewą pojawiło się pierwsze muzeum i co było impulsem do budowy kolejnych.
Podcastu można słuchać zarówno na tej stronie, jak i popularnych platformach podcastowych. W tym również na Spotify.
1. Wyspa Muzeów w liczbach. Ile muzeów znajduje się na wyspie?
Na Spreeinsel zwaną Wyspą Muzeów znajduje się obecnie pięć tego rodzaju obiektów. Są to:
- Pergamon Museum.
- Neues Museum.
- Alte Nationalgalerie
- Bode Museum..
- Altes Museum.
Wymieniłam je w kolejności od najpopularniejszego.
Poza muzeami na wyspie można zwiedzić imponującą berlińską katedrę oraz Humboldt Forum, czyli zrekonstruowany niedawno zamek berliński. On również pełni funkcje wystawiennicze, ale nie jest to muzeum w ścisłym tego słowa znaczeniu. Przestrzeń tę współdzieli kilka instytucji, które organizują tam wystawy czasowe. W większości są to wydarzenia dotyczące sztuki pozaeuropejskiej.
2. Co dokładnie znajduje się w poszczególnych muzeach? Szybki przegląd kolekcji Wyspy Muzeów
Kolekcje berlińskich muzeów są bardzo różnorodne. Nie sposób jednak odgadnąć jednak co jest ich trzonem, patrząc wyłącznie na oficjalne nazwy. Poza Pergamon Museum żadna nie zdradza, jakiego rodzaju eksponaty mogą kryć się w środku. Wręcz przeciwnie – zdarza się nawet, że wprowadzają turystę w błąd. Najlepszym przykładem jest Neues Museum – czyli Nowe Muzeum – znajdują się tam najstarsze eksponaty, a nie np. sztuka współczesna. Tej należy szukać w Neues Galerie poza Wyspą Muzeów. Nie dziwi więc, że jednym z najczęstszych pytań odnośnie tego miejsca jest, czego spodziewać się po poszczególnych muzeach. Rozjaśnijmy nieco tę kwestę.
Całą Wyspę Muzeów rocznie odwiedzają około trzy miliony turystów. Aż ⅓ z nich wybiera Pergamon Museum. Co ich tam przyciąga? Trzeba przyznać, że to muzeum ma rozmach. Nigdzie indziej nie widziałam równie imponujących rekonstrukcji antycznych budowli. Podczas gdy w British Museum w Londynie prezentowany jest wyłącznie fryz z ateńskiego Akropolu, w Berlinie można zobaczyć niemal kompletną starożytną budowlę wraz z oryginalną dekoracją rzeźbiarską z II wieku p.n.e. Jest to Ołtarz Pergamoński, który dał nazwę całemu muzeum. Oryginalnie znajdował się on w mieście Pergamon w zachodniej Turcji, ale niestety z czasem popadł w ruinę. W końcu XIX wieku na ślad płaskorzeźb wpadli niemieccy archeologowie i to oni zadecydowali o przeniesieniu zachowanych fragmentów do Berlina.
Niestety rekonstrukcji ołtarza nie da się obecnie zobaczyć, ponieważ muzeum jest w trakcie generalnego remontu, który zakończy się najpóźniej w 2027 roku*. Na szczęście ma ono znacznie więcej do zaoferowania. Nie mniejsze wrażenie robi rekonstrukcja babilońskiej Bramy Isztar, fasada bramy targowej z Miletu czy fasada pałacu Mszatta, która przyjechała do Berlina aż z Jordanii. Te zabytki można oglądać mimo trwającej renowacji.
* Na początku 2023 roku Wyspa Muzeów ogłosiła, że Muzeum Pergamonskie będzie otwarte w obecnej formie jedynie do końca października br. Następnie zostanie zamknięte na 14 lat, ponieważ historyczny budynek wymaga generalnego remontu. W 2027 roku zostanie jednak udostępnione skrzydło północne i centralne, gdzie prezentowany jest Ołtarz Pergamoński.
Drugim najpopularniejszym muzeum na wyspie jest Neues Museum. Nazywa się ono tak, a nie inaczej, ponieważ powstało jako drugie w kolejności po Altes Museum, czyli Starym Muzeum. Tak jak wspomniałam, w Neues Museum kryją się najstarsze chronologicznie eksponaty. Jakie dokładnie? Przede wszystkim sztuka starożytnego Egiptu. Poza tym eksponowana jest tam sztuka prehistoryczna, sztuka rzymska oraz średniowieczna. Większość zwiedzających odwiedza jednak to miejsce właśnie ze względu na egipskie artefakty: sarkofagi, mumie, amulety i słynne popiersie Nefertiti. Bez wątpienia jest ona największą gwiazdą Neues Museum.
Podium najpopularniejszych muzeów na wyspie zamyka Alte Nationalgalerie. Czeka tam na Was głównie malarstwo i rzeźba z XIX wieku. Wśród prezentowanych artystów wyraźnie dominują artyści niemieccy tacy jak Caspar David Friedrich, Arnold Bocklin czy Adolf Menzel. Wynika to stąd, że pierwotnie galeria narodowa miała być miejscem, gdzie prezentowana będzie wyłącznie rodzima sztuka. Sugeruje to zresztą napis i relief nad wejściem. Napis oznajmia, że wchodzimy do miejsca, gdzie prezentowana jest sztuka niemiecka, natomiast relief przedstawia Germanię jako opiekunkę sztuk. Z czasem oryginalna koncepcja uległa drobnym modyfikacjom, stąd w kolekcji również dzieła francuskich impresjonistów: Eduarda Maneta, Augusta Renoira czy Vincenta van Gogha.
Czwarte pod względem popularności muzeum na Spreeinsel to Bode Museum. Zdaje się, że to najbardziej chaotyczna kolekcja ze wszystkich. Znajdziemy tam zarówno sztukę bizantyjską i średniowieczną, jak i renesansową i barokową. Ogólnie możecie się tam spodziewać bardzo bogatego przekroju sztuki dawnej, przede wszystkim rzeźby.
I wreszcie najmniej popularne, ale jednocześnie najstarsze muzeum całego kompleksu – Altes Museum. Pod dachem tego budynku zgromadzono wyłącznie sztukę grecką, rzymską i etruską. Czeka więc tam na Was mnóstwo antycznych rzeźb, waz, biżuterii i nieco malarstwa w postaci portretów enkaustycznych.
Kolekcje wymienionych muzeów nie zawsze tak wyglądały. Poszczególne ekspozycje wędrowały z budynku do budynku wraz z rozwojem całego kompleksu. Prawdziwe trzęsienie ziemi nastąpiło jednak podczas II wojny światowej, kiedy znaczna część Wyspy Muzeów po prostu obróciła się w gruzy. Jakby nie dość było zniszczeń, w kolejnych latach miasto rozdzielił mur berliński i dzieła sztuki składające się na kolekcję Wyspy Muzeów znalazły się po obu jego stronach. Dopiero po jego zburzeniu udało się je ponownie zjednoczyć.
3. Skąd na Spreeinsel tak wiele muzeów? Wyspa Muzeów i jej historia
Wszystko zaczęło się w 1830 roku. To wtedy w bezpośrednim sąsiedztwie berlińskiej katedry i zamku powstało pierwsze muzeum na wyspie, a zarazem w całych Prusach, czyli Altes Museum. Lokalizacja zdecydowanie nie była przypadkowa. Katedra jednoznacznie kojarzyła się z dominacją kościoła, zamek z władzą królewską, natomiast w muzeum rządzić miała sztuka. Nie chodziło jednak o to, aby onieśmielała i ograniczała zwiedzających. Wręcz przeciwnie – oświeceniowi myślicie, którzy dążyli do budowy muzeum, byli raczej zdania, że sztuka wyzwala ludzi. Sprawia, że stają się spokojniejsi, bardziej moralni, po prostu lepsi. Wystarczy, że oderwą się na chwilę od codziennych spraw, aby w spokoju poobcować z pięknem.
Nie dla wszystkich muzea miały jednak wymiar społeczny. Dla władz była to kwestia prestiżu. Pod tym względem jedno muzeum bardzo szybko okazało się niewystarczające, tym bardziej że największe europejskie metropolie, również położone nieopodal Berlina Drezno i Monachium, także niemało inwestowały w publiczne kolekcje sztuki. Król Prus Fryderyk Wilhelm IV – ten sam, którego konny posąg znajduje się przed wejściem do Alte Nationalgalerie – nie mógł pozwolić, aby Berlin pozostawał za nimi w tyle. Chciał, aby stolica jego królestwa ze Sparty przeobraziła się w Ateny. To on zadecydował, że Wyspa Muzeów będzie sanktuarium sztuki i nauki i że będą na niej budowane wyłącznie muzea i instytucje kulturalne.
Król doczekał otwarcia jedynie drugiego muzeum na wyspie – dzisiejszego Neues Museum. Jego następcy kontynuowali jednak jego ideę. W 1876 roku, czyli tuż po zjednoczeniu Niemiec, otwarto Galerię Narodową, znaną dziś jako Alte Nationalgalerie. Potem rozpoczęła się zakrojona na szeroką skalę akcja rozbudowy kolekcji berlińskich muzeów. Zjednoczone Niemcy miały jeszcze większe ambicje niż Prusy. Ich celem było muzeum, które dorównywałoby wielkim francuskim i brytyjskim kolekcjom. Zwieńczeniem tych działań było Bode Museum i Pergamon Museum. To ostatnie było największą chlubą Berlińczyków. Gdy otwarto je w 1930 roku, z wielu stron świata zaczęły docierać głosy, że jest równie imponujące, jeśli nie doskonalsze niż londyńskie British Museum. Oto właśnie chodziło – dzięki staraniom pokoleń muzealników, archeologów i polityków Berlin faktycznie stał się jednym z ważniejszych miejsc na muzealnej mapie Europy.
4. Jak zwiedzać Wyspę Muzeów? Które muzeum odwiedzić w pierwszej kolejności?
Wszystko zależy od Waszych indywidualnych preferencji i czasu, jakim dysponujecie. Gdy sama pierwszy raz trafiłam na Wyspę Muzeów, odwiedziłam wyłącznie Alte Nationalgalerie, ponieważ najbardziej interesuje mnie malarstwo. Gdybym była fascynatką starożytnego Egiptu wybrałabym pewnie Neues Museum. To bardzo indywidualna sprawa. Osobom, które nie mają jednak szczególnie sprecyzowanych zainteresowań, jeśli chodzi o sztukę, najbardziej polecam jednak Pergamon Museum. Znajdujące się tam eksponaty absolutnie na wszystkich robią wrażenie.
5. Ile kosztują bilety? Jak zaoszczędzić na zwiedzaniu Wyspy Muzeów?
Wejście do większości wspomnianych wcześniej miejsc to koszt od 10 do 14€. Znacznie bardziej opłaca się jednak kupić Museum Pass, czyli zbiorczą wejściówkę do aż 30 berlińskich muzeów. Bilet ten jest ważny przez trzy dni i kosztuje 32€. Co ważne, w trzech najpopularniejszych muzeach poza biletami należy zarezerwować również darmowe timesloty, czyli wejściówki na konkretną godzinę. Bez tego możecie nie zostać wpuszczeni do muzeum, bo w ich wnętrzach może naraz przebywać określona liczba osób.
Wizja zwiedzenia 30 muzeów w cenie 29€ może być kusząca, ale nie radzę jej ulegać. Do dyspozycji macie w końcu zaledwie trzy dni. To za mało na dokładne zwiedzenie pięciu muzeów na wyspie, a co dopiero wszystkich 30 muzeów, które są dostępne w cenie biletu.
Jak podejść więc do tego wyzwania? Przy założeniu, że na zwiedzanie Wyspy Muzeów mamy trzy dni, jeden z nich proponuję poświęcić w całości na muzeum, które wydaje się Wam najbardziej interesujące. W ciągu dwóch kolejnych możecie rozejrzeć się po pozostałych. Rozejrzeć, nie dogłębnie zwiedzić. Zapewniam Was, że wizyta będzie o wiele bardziej wartościowa, jeśli odrobinę zwolnicie tempo i skoncentrujecie całą swoją uwagę na wybranych obiektach. Przyjrzyjcie im się dokładniej, zastanówcie się dlaczego to właśnie one przyciągnęły Waszą uwagę i wymieńcie się wrażeniami z kimś bliskim, jeśli zwiedzacie muzeum w towarzystwie. Możecie też zapisać swoje spostrzeżenia w notatniku. Wtedy na długo zapamiętacie to doświadczenie. Kto wie, może wasze notatki i rozmowy zainspirują Was do tego, aby poczytać więcej, o którymś z eksponatów? Dla mnie wizyta w muzeum to często zaledwie wstęp do różnego rodzaju przemyśleń, czego dowody słyszycie w podcaście.
O jakich obiektach zdecydowałam się Wam tym razem opowiedzieć? Lista prezentuje się następująco:
- W Pergamon Museum zatrzymujemy się przy bramie Isztar.
- W Neues Museum przyglądamy się popiersiu Nefertiri.
- W Altes Museum robimy przystanek przy gablocie z portretami trumiennymi z Fajum
- W Bode Museum podziwiamy Madonnę Pazzich Donatella
Z kolei w Alte Nationalgalerie przygotujcie się na pięć przystanków. Przyjrzymy się dokładniej “Walcowni Żelaza” Adolfa Menzla, “Królewnie Śnieżce” Victora Mullera, “Wyspie Umarłych” Arnolda Bocklina, “W cieplarni” Eduarda Maneta i “Mnichowi nad brzegiem morza” Caspara Davida Friedricha.
Jak słyszycie, plan zwiedzania jest nieco inny niż zazwyczaj. Gdybym miała jednak zaplanować dziewięć przystanków w każdym muzeum, jak mam to w zwyczaju, musiałabym poświęcić Wyspie Muzeów blisko 50 odcinków. Tak duża liczba nie wchodziła w grę. Zdecydowałam więc, że najwięcej czasu poświęcimy mojemu ulubionemu muzeum, czyli Alte Nationalgalerie, natomiast z pozostałych wybiorę po jednym eksponacie. Myślę, że taki sposób opracowania tego ogromnego tematu będzie bardziej komfortowy zarówno dla mnie, jak i dla Was.
Na koniec dodam, że początkowo omawiam eksponaty w kolejności chronologicznej. To dlatego zaczynam od egipskiej rzeźby w Neues Museum i kończę na renesansowym reliefie w Bode Museum. W Alte Nationalgalerie będzie wyglądać to nieco inaczej. Tam kolejność odcinków jak zwykle odpowiada kolejności, w jakiej obrazy pojawiają się na trasie zwiedzania. Na parterze natykamy się więc monumentalną “Walcownię żelaza” Adolfa Menzla. Na pierwszym piętrze czeka nas spotkanie Bocklinem i Manetem i Mullerem. Natomiast na samej górze staniemy przed “Mnichem nad brzegiem morza” Caspara Friedricha. Zwykle jest tam bardzo spokojnie, więc jest duża szansa na to, że zostaniecie z tym obrazem sam na sam. Nie wahajcie się wtedy wygodnie rozsiąść na ławce i zwyczajnie zrelaksować po długim, pełnym wrażeń dniu. Melancholijne pejzaże naprzeciw powinny Wam w tym pomóc.
Książki i artykuły, z których korzystałam:
- Peter-Klaus Schuster, The Birth of a Nation from the Spirtit of Art w: Spirit of an Age: Nineteenth-Century Paintings from the Nationalgalerie, katalog wystawy, która miała miejsce w 2001 roku w National Gallery w Londynie
- Informacje na temat Wyspy Muzeów na stronie muzeów berlińskich
- Artykuł o Wyspie Muzeów na stronie Google Arts&Culture
Muzyka wykorzystana w podcaście pochodzi z banku Epidemic Sounds
Cała seria podcastu z Wyspy Muzeów w Berlinie powstaje pod patronatem Niemieckiej Centrali Turystyki