Wyspa Muzeów w Berlinie: wprowadzenie do zwiedzania z podcastem

Słuchaj

Czas na kolejną muzealną wyprawę. Tym razem wraz z Niemiecką Centralą Turystyki, która jest mecenasem całego najnowszego sezonu podcastu, zabieram Was na spacer po Wyspie Muzeów w Berlinie. Od dawna miałam to w planach – z kilku powodów. Pierwszym jest oczywiście to, że kryje się tam wiele bezcennych dzieł sztuki, o których po prostu warto opowiedzieć. Drugi to fakt, że do Berlina zwyczajnie jest blisko, więc zgaduję, że wiele z Was albo planuje taką wyprawę albo już tam było.

Ciekawa jestem jak duża część z Was miała już okazję odwiedzić Wyspę Muzeów. Chętnie zapytałabym Was o wrażenia. Zgaduję, że było to intensywne doświadczenie. Chcieliście pewnie zobaczyć jak najwięcej, ale i tak nie zdążyliście zwiedzić wszystkich muzeów, bo gonił Was czas. Mogło być też jeszcze inaczej – postanowiliście, że zwiedzicie wyłącznie jedno muzeum, intuicyjnie wybraliście jedno, ale to co zobaczyliście w środku niezbyt pokrywało się z Waszymi zainteresowaniami i finalnie opuściliście wyspę delikatnie rozczarowani. Nie dziwi mnie żaden z tych scenariuszy. Wyspa Muzeów w Berlinie to jeden z największych kompleksów muzealnych na świecie. Trudno nie czuć się tam zagubionym, zwłaszcza jeśli nie jest się archeologiem, historykiem sztuki albo innym specjalistą. 

Pozwólcie więc, że oprowadzę Was po tym miejscu. Wirtualnie, bo robię to w końcu w formie podcastu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby zabrać go ze sobą do Berlina i traktować poszczególne odcinki jak drogowskazy. W planach jak zwykle mam dziwięć przystanków, ale zanim zdradzę Wam, gdzie dokładnie będą mieć one miejsce, tradycyjnie odpowiem na 5 ogólnych pytań dotyczących Wyspy Muzeów i przy okazji pokrótce przedstawię Wam historię i oryginalny zamysł tego miejsca.

1. Ile muzeów znajduje się na wyspie?

Na Spreeinsel zwaną Wyspą Muzeów znajduje się obecnie 5 tego rodzaju obiektów. Są to:

  • Pergamon Museum
  • Neues Museum
  • Alte Nationalgalerie
  • Bode Museum
  • Altes Museum.

Wymieniłam je w kolejności od najpopularniejszego.

Poza muzeami na wyspie można zwiedzić imponującą berlińską katedrę oraz Humboldt Forum, czyli zrekonstruowany niedawno zamek berliński. On również pełni funkcje wystawiennicze, ale nie jest to muzeum w ścisłym tego słowa znaczeniu. Przestrzeń tę współdzieli kilka instytucji, które organizują tam wystawy czasowe. W większości są to wystawy dotyczące sztuki pozaeuropejskiej.

O Humboldt Forum nie będę opowiadać szerzej w podcaście. Mam zamiar skoncentrować się na 5 wymienionych wcześniej muzeach. Warto jednak wiedzieć o istnieniu tego miejsca i być może zapoznać się z programem wystaw.

katedra - Wyspa Muzeów - Berlin
Katedra w Berlinie, źródło: prywatne archiwum autorki

2. Co dokładnie znajduje się w poszczególnych muzeach? Wyspa Muzeów – szybki przegląd stałej kolekcji

Kolekcje berlińskich muzeów są bardzo różnorodne. Nie sposób jednak odgadnąć jednak co jest ich trzonem, patrząc wyłącznie na oficjalne nazwy. Poza Pergamon Museum żadna nie zdradza, jakiego rodzaju eksponaty mogą kryć się w środku. Wręcz przeciwnie – zdarza się nawet, że wprowadzają turystę w błąd. Najlepszym przykładem jest Neues Museum – czyli Nowe Muzeum – znajdują się tam najstarsze eksponaty, a nie np. sztuka współczesna. Tej należy szukać w Neues Galerie poza Wyspą Muzeów. Nie dziwi mnie więc, że jednym z najczęstszych pytań odnośnie tego miejsca, jest to, czego spodziewać się po poszczególnych muzeach. Rozjaśnijmy nieco tę kwestę.

Całą Wyspę Muzeów rocznie odwiedzają około 3 miliony turystów. Aż ⅓ z nich wybiera Pergamon Museum. Co ich tam przyciąga? Trzeba przyznać, że to muzeum ma rozmach. Chyba nigdzie indziej – pod dachem – nie widziałam równie imponujących rekonstrukcji antycznych budowli. Podczas gdy w British Museum w Londynie prezentowany jest wyłącznie fryz z ateńskiego Akropolu, w Berlinie można zobaczyć niemal kompletną starożytną budowlę wraz z oryginalną dekoracją rzeźbiarską z II wieku p.n.e. Jest to Ołtarz Pergamoński, który dał nazwę całemu muzeum. Oryginalnie znajdował się on w mieście Pergamon w zachodniej Turcji, ale niestety z czasem popadł w ruinę. W końcu XIX wieku na ślad płaskorzeźb wpadli niemieccy archeologowie i to oni zadecydowali o przeniesieniu zachowanych fragmentów do Berlina.

Niestety rekonstrukcji ołtarza nie da się obecnie zobaczyć, ponieważ muzeum jest w trakcie generalnego remontu, który zakończy się najpóźniej w 2025 roku. Na szczęście ma ono znacznie więcej do zaoferowania. Nie mniejsze wrażenie robi rekonstrukcja babilońskiej Bramy Isztar, fasada bramy targowej z Miletu czy fasada pałacu Mszatta, która przyjechała do Berlina aż z Jordanii.Te zabytki można oglądać mimo trwającej renowacji.

Drugim najpopularniejszym muzeum na wyspie jest Neues Museum. Nazywa się ono tak, a nie inaczej, ponieważ powstało jako drugie w kolejności po Altes Museum, czyli Starym Muzeum. Tak jak wspomniałam, w Neues Museum kryją się najstarsze chronologicznie eksponaty. Jakie dokładnie? Przede wszystkim sztuka starożytnego Egiptu. Poza tym eksponowana jest tam sztuka prehistoryczna, sztuka rzymska oraz średniowieczna. Większość zwiedzających odwiedza jednak to miejsce właśnie ze względu na egipskie artefakty: sarkofagi, mumie, amulety i słynne popiersie Nefertiti. Bez wątpienia jest ona największą gwiazdą Neues Museum.

Podium najpopularniejszych muzeów na wyspie zamyka Alte Nationalgalerie. Czeka tam na Was głównie malarstwo i rzeźba z XIX wieku. Wśród prezentowanych artystów wyraźnie dominują artyści niemieccy tacy jak Caspar David Friedrich, Arnold Bocklin czy Adolf Menzel. Wynika to stąd, że pierwotnie galeria narodowa miała być miejscem, gdzie prezentowana będzie wyłącznie rodzima sztuka. Sugeruje to zresztą napis i relief nad wejściem. Napis oznajmia, że wchodzimy do miejsca, gdzie prezentowana jest sztuka niemiecka, natomiast relief przedstawia Germanię jako opiekunkę sztuk. Z czasem oryginalna koncepcja uległa drobnym modyfikacjom, stąd w kolekcji również dzieła francuskich impresjonistów: Eduarda Maneta, Augusta Renoira czy Vincenta van Gogha.

Czwarte pod względem popularności muzeum na Spreeinsel to Bode Museum. Zdaje się, że to najbardziej chaotyczna kolekcja ze wszystkich. Znajdziemy tam zarówno sztukę bizantyjską i średniowieczną, jak i renesansową i barokową. Ogólnie możecie się tam spodziewać bardzo bogatego przekroju sztuki dawnej, przede wszystkim rzeźby.

I wreszcie najmniej popularne, ale jednocześnie najstarsze muzeum całego kompleksu – Altes Museum. Pod dachem tego budynku zgromadzono wyłącznie sztukę grecką, rzymską i etruską. Czeka więc tam na Was mnóstwo antycznych rzeźb, waz, biżuterii i nieco malarstwa w postaci portretów enkaustycznych.

Kolekcje poszczególnych muzeów nie zawsze tak wyglądały. Poszczególne ekspozycje wędrowały z budynku do budynku wraz z rozwojem całego kompleksu. Prawdziwe trzęsienie ziemi nastąpiło jednak podczas II wojny światowej, kiedy znaczna część budynków po prostu obróciła się w gruzy. Jakby nie dość było zniszczeń, w kolejnych latach miasto rozdzielił mur berliński i dzieła sztuki składające się na kolekcje muzeów z wyspy znalazły się po obu jego stronach. Dopiero po jego zburzeniu udało się je ponownie zjednoczyć.

Mam nadzieję, że teraz mniej więcej wiecie już, jakiego rodzaju atrakcji możecie się spodziewać po poszczególnych punktach berlińskiej Wyspy Muzeów. Przejdźmy więc do pytania numer trzy.

Altes Nationalgalerie - Wyspa Muzeów - Berlin
Wnętrze Altes Nationalgalerie na Wyspie Muzeów w Berlinie, źródło: prywatne archiwum autorki

3. Skąd na Spreeinsel tak wiele muzeów? Wyspa Muzeów i jej historia

Wszystko zaczęło się w 1830 roku. To wtedy w bezpośrednim sąsiedztwie berlińskiej katedry i zamku powstało pierwsze muzeum na wyspie, a zarazem w całych Prusach, czyli Altes Museum. Lokalizacja zdecydowanie nie była przypadkowa. Katedra jednoznacznie kojarzyła się z dominacją kościoła, zamek z władzą królewską, natomiast w muzeum rządzić miała sztuka. Nie chodziło jednak o to, aby onieśmielała i ograniczała zwiedzających. Wręcz przeciwnie – oświeceniowi myślicie, którzy dążyli do budowy muzeum, byli raczej zdania, że sztuka wyzwala ludzi. Sprawia, że stają się spokojniejsi, bardziej moralni, po prostu lepsi. Wystarczy, że oderwą się na chwilę od codziennych spraw, aby w spokoju poobcować z pięknem.

Nie dla wszystkich muzea miały jednak wymiar społeczny. Dla władz była to kwestia prestiżu. Pod tym względem jedno muzeum bardzo szybko okazało się niewystarczające, tym bardziej że największe europejskie metropolie, również położone nieopodal Berlina Drezno i Monachium, także niemało inwestowały w publiczne kolekcje sztuki. Król Prus Fryderyk Wilhelm IV – ten sam, którego konny posąg znajduje się przed wejściem do Alte Nationalgalerie – nie mógł pozwolić, aby Berlin pozostawał za nimi w tyle. Chciał, aby stolica jego królestwa ze Sparty przeobraziła się w Ateny. To on zadecydował, że Wyspa Muzeów będzie sanktuarium sztuki i nauki i że będą na niej budowane wyłącznie muzea i instytucje kulturalne.

Król doczekał otwarcia jedynie drugiego muzeum na wyspie – dzisiejszego Neues Museum. Jego następcy kontynuowali jednak jego ideę. W 1876 roku, czyli tuż po zjednoczeniu Niemiec, otwarto Galerię Narodową, znaną dziś jako Alte Nationalgalerie. Potem rozpoczęła się zakrojona na szeroką skalę akcja rozbudowy kolekcji berlińskich muzeów. Zjednoczone Niemcy miały jeszcze większe ambicje niż Prusy. Ich celem było muzeum, które dorównywałoby wielkim francuskim i brytyjskim kolekcjom. Zwieńczeniem tych działań było Bode Museum i Pergamon Museum. To ostatnie było największą chlubą Berlińczyków. Gdy otwarto je w 1930 roku, z wielu stron świata zaczęły docierać głosy, że jest równie imponujące, jeśli nie doskonalsze niż londyńskie British Museum. Oto właśnie chodziło – dzięki staraniom pokoleń muzealników, archeologów i polityków Berlin faktycznie stał się jednym z ważniejszych miejsc na muzealnej mapie Europy.

Skoro znamy już mniej więcej historię wyspy muzeów, przejdźmy do pytań dotyczących jej zwiedzania.

Bode Museum - Wyspa Muzeów w Berlinie
Wnętrze Bode Museum na Wyspie Muzeów w Berlinie, źródło: prywatne archiwum autorki

4. Które muzeum odwiedzić w pierwszej kolejności?

Wszystko zależy od Waszych indywidualnych preferencji i czasu, jakim dysponujecie. Gdy sama pierwszy raz trafiłam na Wyspę Muzeów, odwiedziłam wyłącznie Alte Nationalgalerie, ponieważ najbardziej interesuje mnie malarstwo. Gdybym była fascynatką starożytnego Egiptu wybrałabym pewnie Neues Museum. To bardzo indywidualna sprawa. Osobom, które nie mają jednak szczególnie sprecyzowanych zainteresowań, jeśli chodzi o sztukę, najbardziej polecam chyba Pergamon Museum. Znajdujące się tam eksponaty absolutnie na wszystkich robią wrażenie.

5. Ile kosztują bilety? Jak zaoszczędzić na zwiedzaniu Wyspy Muzeów?

Wejście do większości wspomnianych wcześniej miejsc to koszt od 10 do 14€. Znacznie bardziej opłaca się jednak kupić Museum Pass, czyli zbiorczą wejściówkę do aż 30 berlińskich muzeów. Bilet ten jest ważny przez 3 dni i kosztuje 29€. Co ważne, w trzech najpopularniejszych muzeach poza biletami należy zarezerwować również darmowe timesloty, czyli wejściówki na konkretną godzinę. Bez tego możecie nie zostać wpuszczeni do muzeum, bo w ich wnętrzach może naraz przebywać określona liczba osób.

Wizja zwiedzenia 30 muzeów w cenie 29€ może być kusząca, ale nie radzę jej ulegać. Do dyspozycji macie w końcu zaledwie trzy dni. To za mało na dokładne zwiedzenie pięciu muzeów na wyspie, a co dopiero wszystkich 30 muzeów, które są dostępne w cenie biletu.

Jak podejść więc do tego wyzwania? Przy założeniu, że na zwiedzanie Wyspy Muzeów mamy trzy dni, jeden z nich proponuję poświęcić w całości na muzeum, które wydaje się Wam najbardziej interesujące. W ciągu dwóch kolejnych możecie rozejrzeć się po pozostałych. Rozejrzeć, nie dogłębnie zwiedzić. Zapewniam Was, że wizyta będzie o wiele bardziej wartościowa, jeśli odrobinę zwolnicie tempo i skoncentrujecie całą swoją uwagę na wybranych obiektach. Przyjrzyjcie im się dokładniej, zastanówcie się dlaczego to właśnie one przyciągnęły Waszą uwagę i wymieńcie się wrażeniami z kimś bliskim, jeśli zwiedzacie muzeum w towarzystwie. Możecie też zapisać swoje spostrzeżenia w notatniku. Wtedy na długo zapamiętacie to doświadczenie. Kto wie, może wasze notatki i rozmowy zainspirują Was do tego, aby poczytać więcej, o którymś z eksponatów? Dla mnie wizyta w muzeum to często zaledwie wstęp do różnego rodzaju przemyśleń, czego dowody słyszycie w podcaście.

O jakich obiektach zdecydowałam się Wam tym razem opowiedzieć? Lista prezentuje się następująco:

Z kolei w Alte Nationalgalerie przygotujcie się na pięć przystanków. Przyjrzymy się dokładniej “Walcowni Żelaza” Adolfa Menzla, “Królewnie Śnieżce” Victora Mullera, “Wyspie Umarłych” Arnolda Bocklina, “W cieplarni” Eduarda Maneta i “Mnichowi nad brzegiem morza” Caspara Davida Friedricha.

Jak słyszycie, plan zwiedzania jest nieco inny niż zazwyczaj. Gdybym miała jednak zaplanować dziewięć przystanków w każdym muzeum, jak mam to w zwyczaju, musiałabym poświęcić Wyspie Muzeów blisko 50 odcinków. Tak duża liczba nie wchodziła w grę. Zdecydowałam więc, że najwięcej czasu poświęcimy mojemu ulubionemu muzeum, czyli Alte Nationalgalerie, natomiast z pozostałych wybiorę po jednym eksponacie. Myślę, że taki sposób opracowania tego ogromnego tematu będzie bardziej komfortowy zarówno dla mnie, jak i dla Was.

Na koniec dodam, że początkowo omawiam eksponaty w kolejności chronologicznej. To dlatego zaczynam od egipskiej rzeźby w Neues Museum i kończę na renesansowym reliefie w Bode Museum. W Alte Nationalgalerie będzie wyglądać to nieco inaczej. Tam kolejność odcinków jak zwykle odpowiada kolejności, w jakiej obrazy pojawiają się na trasie zwiedzania. Na parterze natykamy się więc monumentalną “Walcownię żelaza” Adolfa Menzla. Na pierwszym piętrze czeka nas spotkanie Bocklinem i Manetem i Mullerem. Natomiast na samej górze staniemy przed “Mnichem nad brzegiem morza” Caspara Friedricha. Zwykle jest tam bardzo spokojnie, więc jest duża szansa na to, że zostaniecie z tym obrazem sam na sam. Nie wahajcie się wtedy wygodnie rozsiąść na ławce i zwyczajnie zrelaksować po długim, pełnym wrażeń dniu. Melancholijne pejzaże naprzeciw powinny Wam w tym pomóc.

Wyspa Muzeów od strony Szprewy
Wyspa Muzeów od strony Szprewy, źródło: archiwum autorki

Książki i artykuły, z których korzystałam:

  • Peter-Klaus Schuster, The Birth of a Nation from the Spirtit of Art w: Spirit of an Age: Nineteenth-Century Paintings from the Nationalgalerie, katalog wystawy, która miała miejsce w 2001 roku w National Gallery w Londynie

Muzyka wykorzystana w podcaście pochodzi z banku Epidemic Sounds

Cała seria podcastu z Wyspy Muzeów w Berlinie powstaje pod patronatem Niemieckiej Centrali Turystyki

Historyczka sztuki, copywriterka i storytellerka. Od lat zaprzyjaźniona z klawiaturą. Mikrofon dopiero oswaja, ale czuje, że i ta znajomość ma przyszłość.

Dołącz do dyskusji

Odcinek 1